Jestem dostępna w różnych językach ;P

piątek, 17 maja 2013

Imagin z Zayn’em






Każdy dzień tej dziewczyny, ślicznej dziewczyny, dziewczyny z Badford, wyglądał tak samo: śniadanie, uczelnia, obiad, przygotowanie do kolejnego dnia zajęć, kolacja, filmy, sen, czasem spotkanie ze znajomymi i tak w kółko do czasu.
- Hej Rose.- przywitała się Kate- przyjaciółka dziewczyny
- Cześć Kate.- odparła znudzona kolejnym dniem na uczelni Rose
- Wiesz, że podobno na nasz wydział ma dojść ktoś nowy?- zapytała
- Nie, nic nie słyszałam.- odparła 20- latka
- Siema Śliczne, co jest?- zapytał Josh- kolega dziewczyn (chłopak Kate)
- Nie no, nic…- odpowiedziały
- Wiecie, że do naszej grupy ma dojść jakiś nowy?
- Tak, tak coś słyszałyśmy.- odparła Rose
*Dryń, dryń*- zaczął się pierwszy wykład.
- Dobra, chodźcie, bo się spóźnimy.- powiedziała Kate
Przyjaciele weszli do sali.
Wszyscy z niechęcią słuchali opowieści profesora o Szekspirze (w końcu to wydział dziennikarski).
50 minut później
Wszyscy już spali, ale profesor skończył swój monolog i zadał zadanie. Gdy wszyscy przepisali notkę o zadaniu zadzwonił wyczekiwany dzwonek.
Kate i Josh wyszli przewietrzyć się, a Rose zapalić.
Chwilę po tym jak wyszli przed uczelnię, na parking przyjechało nowe białe auto. Wysiadł z niego przystojny mulat z ciemnymi włosami i czekoladowymi oczami.
Podszedł do trójki przyjaciół i zapytał:
- Czy wiecie może, gdzie ma być wykład profesor Smith?
- Chodź z nami, też mamy z nią wykład.- powiedziała Rose dopalając papierosa
- OKAY, dzięki. Jestem Zayn.- przedstawił się mulat
- Rose.
- Kate.
- Josh.- przedstawili się po kolei.
*Dryń, dryń*- kolejny wykład
- Chodźcie już, wiecie, jak pani Smith nie lubi spóźnień.- powiedziała Kate
Weszli do Sali, Kate jak zawsze usiadła z Josh’em, a Zayn dosiadł się do Rose.
(rok później)
- Nad czym się tak zastanawiasz Słońce?- zapytał Zayn
- Nad nami.- odparła Rose
Mulat przytulił dziewczynę, a później namiętnie pocałował.
- I wiesz co, cieszę się, że jesteśmy razem.- stwierdziła
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.- pocałowała go- Jak cię poznałam, to przyjechałeś białym autem, także spokojnie mogę nazwać cię moim Księciem Na Białym Rumaku!- oznajmiła i pocałowała go po raz kolejny i nie ostatni.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz