This blog is about One Direction and 5 teenage girls I love Zayn Malik
Jestem dostępna w różnych językach ;P
poniedziałek, 15 lipca 2013
Rozdział 14
Carly (L. A.)
- Dziewczyny, słuchacie, mamy jechać do moich i Kris rodziców, żeby zostawić bagaże, bo nasz apartament jest sprzątany.- oznajmiłam.
- Spoko.
- A co powiecie na to, żeby iść na plażę?- zapytała się El.
- Super pomysł.- odparłyśmy i wsiadłyśmy do taksówki.
*pół godziny później*
Gdy dojechałyśmy do willi moich rodziców, jakoś się nie zdziwiłam.
Po wejściu do środka zobaczyłyśmy śliczny salon.
- Mamo! Jesteśmy!- krzyknęłam.
- O, dziewczynki!- ucieszyła się na nasz widok.
- Hej mamo!- powiedziałam równo z Kate.
- Dzień dobry!- przywitała się Bella.
- Carly, Kristen, Bella, jak ja was dawno nie widziałam!- oznajmiła moja mama.
- Dzień dobrzy!- powiedziały El i Dani.
- Mamo, to jest Eleanor, a to Danielle.- przedstawiła brunetki Kristen.
- Dzień dobry dziewczynki, chodźcie, zostawicie bagaże w pokoju gościnnym.
Rozmawiając z mamą minęłyśmy kuchnię, jadalnię, przeszłyśmy obok sypialni rodziców i pokoju gościnnego.
- Mamo, kupiliście z tata tę willę?- zapytała po chwili Kris.
- Tak, a co?- zapytała moja rodzicielka.
- Nie, nie nic…
Weszłyśmy do drugiego pokoju gościnnego.
- Dziewczynki, zostawcie sobie tutaj bagaże, a później zejdźcie na dół, do kuchni, zrobię wam gofry. Eleanor, Danielle, Bella, z czym chcecie?- zapytała mama.
- Ja się zdam na panią.- powiedziała Issa.
- Ja też.- oznajmiła El.
- To ja też.- stwierdziła Dan.
- Dobrze, zejdźcie za chwilkę na dół.- poprosiła mama.
- OKI.
Danielle (20 minut później)
Gdy siedziałyśmy przy stole w kuchni i rozmawiałyśmy z panem Joshem, pani Kathrine dała nam gofry.
Moje wyglądały bardzo apetycznie, zresztą jak wszystkie.
- Mmmmmmmmmmm.- wyszło z ust każdej z nas.
- Smacznego!- powiedziała kobieta, która przygotowała to cudo.
- Dziękujemy.
- Dziewczyny, macie jakieś palny na dzisiaj?- zapytała tata dziewczyn.
- Tak, chcemy iść na plażę.- powiedziała Bella.
- O, to fajnie. O której możecie być u siebie w apartamencie?- zapytała pani Kathrine.
- O 14.30.- oznajmiła Carly.
- OKAY, tu masz klucze, my musimy wyjść.- stwierdził mężczyzna i dał Car klucze.
- Dzięki.
Bella (godzinę później)
Wybrałam swój ulubiony stój kąpielowy bez ramiączek w kolorze zielonym (neon).
Dan miała na sobie miętowy strój bez ramiączek.
El czarny w paski (bez ramiączek).
Carly postawiła na czarny w kwiaty.
Kate wybrała ten z flagą USA.
Gdy weszłyśmy na plażę i znalazłyśmy miejsce, żeby się rozłożyć, pobiegłam z Dan do wody.
- Dani, mogę ci porobić trochę zdjęć?- zapytałam.
- Pewnie.- odparła zadowolona brunetka.
Wyciągnęłam z mojej torby aparat i pobiegłam do wody.
- Dan, uśmiech!- krzyknęłam do przyjaciółki.
Dziewczyna uśmiechnęła się, a ja porobiłam trochę zdjęć.
- Dziewczyny popatrzcie na mnie!- krzyknęłam do trzech ślicznotek opalających się.
- Jest 14.48, wracamy?- zapytała El.
- Tak, tak!
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz