Siedział w Nado’s i jadł kurczaka w carry, rozmyślał o trasie swojego zespołu, bo miała się zacząć za trzy dni.
*trzy dni później*
- Chłopcy!-
krzyknął Simon, a oni w momencie ucichli. – Będziecie mieć nowego fotografa.
W tej chwili do pokoju weszła czerwono włosa piękność z szarymi oczami.
- Cześć! – przywitała się.
- Hej!- odpowiedzieli chórem.
- Jestem Cassie!- przedstawiła się.
- Jesteśmy…- zaczęli razem.
- Tak, tak, wiem.- przerwała im.
- Harry, ale mów mi Hazza albo Loczek.- przedstawiła się chłopak z bujną czupryną.- To jest Louis, albo po prostu Lou.- przedstawił chłopaka ubranego w paski.- To Liam, albo Daddy, jak chcesz…- pokazał na krótko ściętego członka zespołu.- To Zayn, ale my mówimy mu Malik.- przedstawił przystojnego bad boy’a.- A to Niall- Głodomór.- wskazał blondyna.
- OKAY… Mówcie mi Cas.- odparła.- Od kiedy zaczynamy?
- Może od jutra…- zaproponował Nialler.
- Czemu nie?
- O której jest wyjazd?- zapytał Zayn.
- O 20:30 p.m. pod waszym domem, a później jedziemy po Cassie.- odparł Simon.
- OKAY.
W tej chwili do pokoju weszła czerwono włosa piękność z szarymi oczami.
- Cześć! – przywitała się.
- Hej!- odpowiedzieli chórem.
- Jestem Cassie!- przedstawiła się.
- Jesteśmy…- zaczęli razem.
- Tak, tak, wiem.- przerwała im.
- Harry, ale mów mi Hazza albo Loczek.- przedstawiła się chłopak z bujną czupryną.- To jest Louis, albo po prostu Lou.- przedstawił chłopaka ubranego w paski.- To Liam, albo Daddy, jak chcesz…- pokazał na krótko ściętego członka zespołu.- To Zayn, ale my mówimy mu Malik.- przedstawił przystojnego bad boy’a.- A to Niall- Głodomór.- wskazał blondyna.
- OKAY… Mówcie mi Cas.- odparła.- Od kiedy zaczynamy?
- Może od jutra…- zaproponował Nialler.
- Czemu nie?
- O której jest wyjazd?- zapytał Zayn.
- O 20:30 p.m. pod waszym domem, a później jedziemy po Cassie.- odparł Simon.
- OKAY.
*20:36, pod domem
chłopców*
- Zayn, Niall, ile
można na was czekać!- krzyknął Liam spod domu.
- Czy ktoś mi pomoże, nie zabiorę trzech torby z jedzeniem na raz!- krzyczał załamany blondynek.
- Już idę, tylko zniosę te parę walizek!- wrzeszczał Zayn z góry.
- Pomogę ci.- oznajmił Lou i poszedł do Malika.
- Idę do Nialla i wezmę te torby.- stwierdził Liam.
- Czy ktoś mi pomoże, nie zabiorę trzech torby z jedzeniem na raz!- krzyczał załamany blondynek.
- Już idę, tylko zniosę te parę walizek!- wrzeszczał Zayn z góry.
- Pomogę ci.- oznajmił Lou i poszedł do Malika.
- Idę do Nialla i wezmę te torby.- stwierdził Liam.
*20:58, pod domem
Cas*
- No nareszcie
jesteście, ile można na was czekać?- spytała chłopców Cassie.
- Sorry, ale Nialler i Zayn nie mogli się wyrobić…- tłumaczył ich Harreh.
- OKAY. Jedziemy?- spytała dziewczyna.
- Mhm.
- Sorry, ale Nialler i Zayn nie mogli się wyrobić…- tłumaczył ich Harreh.
- OKAY. Jedziemy?- spytała dziewczyna.
- Mhm.
*impreza na
zakończenie trasy koncertowej 1D*
-
Cass, muszę ci coś powiedzieć…- zaczął Niall, gdy tańczył z czerwono włosą.
- Mów.
- No bo… Bo ja cię kocham…- powiedział jej na ucho.
- Niallerku, też cię kocham!- oznajmiła dziewczyna szeptem.
Chłopak nie chciał i nie umiał już czekać. Pocałował ją. Teraz już JEGO czerwono włosą Cassie.
- Cas, będziesz moja na zawsze?- zapytał dziewczynę.
- Tak, mój Głodomorku.- odparła.
- Mów.
- No bo… Bo ja cię kocham…- powiedział jej na ucho.
- Niallerku, też cię kocham!- oznajmiła dziewczyna szeptem.
Chłopak nie chciał i nie umiał już czekać. Pocałował ją. Teraz już JEGO czerwono włosą Cassie.
- Cas, będziesz moja na zawsze?- zapytał dziewczynę.
- Tak, mój Głodomorku.- odparła.
- I tak właśnie
poznałem twoją mamę.- powiedział Niall do swojego synka- Josha.
- To dlatego mamusia powiedziała, że poznała cię nie przez przypadek.- zastanawiał się głośno chłopiec.
- Tak… A teraz mamy ciebie i twoją siostrzyczkę- Rose…- stwierdził Horan.
- To dlatego mamusia powiedziała, że poznała cię nie przez przypadek.- zastanawiał się głośno chłopiec.
- Tak… A teraz mamy ciebie i twoją siostrzyczkę- Rose…- stwierdził Horan.
--------------------------------------------------------
Jutro po południu będzie II część dedyku dla look.at.me !!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz