This blog is about One Direction and 5 teenage girls I love Zayn Malik
Jestem dostępna w różnych językach ;P
środa, 29 maja 2013
Przemyślenia Niekrytego Krytyka: Smerfy
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Przemyślenia Niekrytego Krytyka: Teletubisie
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Chcę takie łóżeczko!
Etykiety:
Moje wpisy
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
wtorek, 28 maja 2013
Rozdział 6
Zayn
Wczoraj z Bellą jeszcze długo rozmawiałem o
L.A., o koncertach. Siedzieliśmy tak naprawdę długo, aż Issa zasnęła mi w
ramionach. Tak słodko wyglądała, zupełnie, jakby nie było tego wypadku… Dobra,
ale wróćmy do rzeczywistości. Leżałem teraz sobie wygodnie, Bells spała
przytulona do mnie. Nagle usłyszałem jak ktoś, a w zasadzie dwa ktosie weszły
do pokoju.
- Patrz, jak oni razem słodko wyglądają!-
powiedziała Carly
- No, aż szkoda mi ich budzić…- dodał Hazza,
a po chwili usłyszałem charakterystyczny dźwięk dla robienia zdjęć. Nie
wytrzymałem!
- Co ty debilu robisz?- wrzasnąłem na
Harrego, który trzymał w dłoni Iphona, a przy okazji obudziłem Issę
- No… Yyyy… Eeee… - zaczął się jąkać, aż
wyszedł z pokoju
Ja wraz z Bellą położyłem się jeszcze do
łóżka.
Po jakiś 5 minutach do pokoju zapukał, a
później wszedł Liam i powiedział:
- Chodźcie na śniadanie!- rzucił i wyszedł
- Zayn, wstawaj śpiochu!- krzyknęła Bells
- Nie!- odparłem i przytuliłem ją tak, żeby
nie mogła mi się wyrwać.
- Puścisz mnie?- zapytał z uśmiechem
- Noooo, nie wiem…- oznajmiłem
- A jak mogę cię przekonać?- spytała
- Hmmmm…- zamyśliłem się
Ona chciała cmoknąć mnie w policzek, a ja
przypadkiem (naprawdę przez przypadek) odwróciłem się i cmoknęła mnie w usta.
- Ej…- zaczęła
- To było niechcący…- oznajmiłem
- OKAY. Wybaczam.- odarła
Tak bardzo chciałem, żeby było jak dawniej!
Brakowało mi jej ciepła, pocałunków i takich błahych rzeczy. Ale wiedziałem, że
musze poczekać.
- Wstawaj leniu!- wyrwała mnie z zamyślenia
Issa
Wstaliśmy z łóżka i poszliśmy do garderoby.
- Mam wyjść?- zapytałem, gdy ona wybierała
sobie rzeczy
- Daj spokój. Wydaje mi się, że skoro
mieszkaliśmy razem, to widziałeś mnie nawet bez bielizny.- oznajmiła- Także,
spoko zostań.
Zostałem i wybrałem dla siebie biało- czarną
bejsbolówkę, biały t- shirt, jasne spodnie i białe conversy.
Bella postawiła na czarną bokserkę, krótkie
czarne spodenki w różowe kwiatki i do tego różowe conversy na koturnie.
Bella
Zayn ściągnął t- shirt w którym spał i
zastanawiał się, jaką koszulkę włożyć.
- Czemu mi się tak bacznie przyglądasz?-
zapytał stojąc do mnie plecami
- Kusisz, Zayn, kusisz…- odparłam, a on
odwrócił się do mnie i momentalnie stanął przy mnie.
- Hmmm, mówiłaś coś?- zaczął się ze mną
drażnić
- Nie no… ja się już nie opanuję.- oznajmiłam
i złączyłam nasze usta w jedność
Z tego pocałunku mogłam wyczytać, że bardzo
brakowało mu mojej czułości, bliskości i co najważniejsze miłości.
Gdy oderwaliśmy się od siebie uśmiechnęłam
się, a Zayn powiedział:
- Nie żałujesz?
- Nie, to była przemyślan decyzja, a nie
chwila słabości. – oznajmiłam
- To dobrze.
Znów pocałował mnie, tym razem bardziej
łapczywie i zdecydowanie.
W tym momencie do garderoby weszła Kristen i
Niall.
- Oj, to my przyjdziemy później…- powiedziała
Kate
Jak odkleiliśmy się z Malikiem od siebie to
zaczęliśmy się śmiać, i znowu do garderoby weszła Kris z Horankiem.
- Ej, czy to znaczy, że jesteście razem?-
zapytał Blondas
- No… Yyy… Eee…- zaczął się jąkać Zayn
- Tak.- odpowiedziałam
- To gratulacje!- powiedział Głodomór równo z
Kate i zaczęli nas przytulać
- Dzięki…
- Wy jesteście jak dwie połówki jabłka,
pasujecie do siebie idealnie!- oznajmił Irlandczyk
- Oj Niall, jak ty coś powiesz…- odparłam
- Chcecie im powiedzieć?- zapytała Kris
wskazując głową na drzwi
Ja popatrzyłam na Zayn’a a on na mnie i
powiedzieliśmy równo:
- Nie!! Na razie!
- OKAY!- powiedzieli, a potem wyszli z
pomieszczenia, a potem z pokoju.
- Czyli nie mogę cię całować przy
wszystkich?- zapytał ze smutną miną Bad Boy
- Nie. Będziesz musiał jakoś wytrzymać.- oznajmiłam,
a on zaczął mnie namiętnie całować- Co ty robisz?- zapytałam gdy na moment
przestał mnie całować
- Muszę się tobą nacieszyć!- oznajmił
- OKAY!- tym razem to ja go zaczęłam całować,
dopóki do drzwi ktoś nie zapukał
- Proszę!- krzyknęliśmy równo z Zayn’em, gdy
oderwaliśmy się od siebie
- Chodźcie na śniadanie!- odkrzyknął Liam i
poszedł sobie
- Kocie, wiesz, że masz zajebisty kaloryfer?-
zapytałam szeptem
- Wiem kochanie.- odparł i ubrał t- shirt, a
na to bluzę.- A ty wiesz, że masz usta stworzone tylko i wyłącznie dla mnie??
- Wiem!- odparłam, a on po raz ostatni
pocałował mnie i poszliśmy na śniadanie.
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Niall Horan Irish Dancing
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Liam jaki słodziak ;) Wziął telefon fance i nakręcił kawałek piosenki ze sceny
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
poniedziałek, 20 maja 2013
Ed Sheeran- Give Me Love (Rain Version) zakochałam się w tej piosence
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
niedziela, 19 maja 2013
Wystarczy, że zamkniesz oczy, podłączysz słuchawki, a marzenia się spełniają!
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
The One Direction Infection jest bardzo niebazpieczne!! <śmiech>
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Co robią Directioner gdy im się nudzi? Część II
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Co robią Directioner gdy im się nudzi? Część I
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
sobota, 18 maja 2013
One Direction - Maths Song
4: 2+ 3+ 3x 60+ 2- 100+ 24: 2+ 7:
3+ 60
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Niall: " I'm Liam!!"
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
One Direction - I'm Sexy And I Know It (Nialler i Liam)
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
piątek, 17 maja 2013
Imagin z Zayn’em
-
Hej Rose.- przywitała się Kate- przyjaciółka dziewczyny
- Cześć Kate.- odparła znudzona kolejnym dniem na uczelni Rose
- Wiesz, że podobno na nasz wydział ma dojść ktoś nowy?- zapytała
- Nie, nic nie słyszałam.- odparła 20- latka
- Siema Śliczne, co jest?- zapytał Josh- kolega dziewczyn (chłopak Kate)
- Nie no, nic…- odpowiedziały
- Wiecie, że do naszej grupy ma dojść jakiś nowy?
- Tak, tak coś słyszałyśmy.- odparła Rose
- Cześć Kate.- odparła znudzona kolejnym dniem na uczelni Rose
- Wiesz, że podobno na nasz wydział ma dojść ktoś nowy?- zapytała
- Nie, nic nie słyszałam.- odparła 20- latka
- Siema Śliczne, co jest?- zapytał Josh- kolega dziewczyn (chłopak Kate)
- Nie no, nic…- odpowiedziały
- Wiecie, że do naszej grupy ma dojść jakiś nowy?
- Tak, tak coś słyszałyśmy.- odparła Rose
*Dryń,
dryń*- zaczął się pierwszy wykład.
-
Dobra, chodźcie, bo się spóźnimy.- powiedziała Kate
Przyjaciele
weszli do sali.
Wszyscy z niechęcią słuchali opowieści profesora o Szekspirze (w końcu to wydział dziennikarski).
Wszyscy z niechęcią słuchali opowieści profesora o Szekspirze (w końcu to wydział dziennikarski).
50
minut później
Wszyscy
już spali, ale profesor skończył swój monolog i zadał zadanie. Gdy wszyscy
przepisali notkę o zadaniu zadzwonił wyczekiwany dzwonek.
Kate
i Josh wyszli przewietrzyć się, a Rose zapalić.
Chwilę po tym jak wyszli przed uczelnię, na parking przyjechało nowe białe auto. Wysiadł z niego przystojny mulat z ciemnymi włosami i czekoladowymi oczami.
Podszedł do trójki przyjaciół i zapytał:
Chwilę po tym jak wyszli przed uczelnię, na parking przyjechało nowe białe auto. Wysiadł z niego przystojny mulat z ciemnymi włosami i czekoladowymi oczami.
Podszedł do trójki przyjaciół i zapytał:
-
Czy wiecie może, gdzie ma być wykład profesor Smith?
- Chodź z nami, też mamy z nią wykład.- powiedziała Rose dopalając papierosa
- OKAY, dzięki. Jestem Zayn.- przedstawił się mulat
- Rose.
- Kate.
- Josh.- przedstawili się po kolei.
- Chodź z nami, też mamy z nią wykład.- powiedziała Rose dopalając papierosa
- OKAY, dzięki. Jestem Zayn.- przedstawił się mulat
- Rose.
- Kate.
- Josh.- przedstawili się po kolei.
*Dryń,
dryń*- kolejny wykład
-
Chodźcie już, wiecie, jak pani Smith nie lubi spóźnień.- powiedziała Kate
Weszli
do Sali, Kate jak zawsze usiadła z Josh’em, a Zayn dosiadł się do Rose.
(rok
później)
-
Nad czym się tak zastanawiasz Słońce?- zapytał Zayn
- Nad nami.- odparła Rose
- Nad nami.- odparła Rose
Mulat
przytulił dziewczynę, a później namiętnie pocałował.
-
I wiesz co, cieszę się, że jesteśmy razem.- stwierdziła
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.- pocałowała go- Jak cię poznałam, to przyjechałeś białym autem, także spokojnie mogę nazwać cię moim Księciem Na Białym Rumaku!- oznajmiła i pocałowała go po raz kolejny i nie ostatni.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.- pocałowała go- Jak cię poznałam, to przyjechałeś białym autem, także spokojnie mogę nazwać cię moim Księciem Na Białym Rumaku!- oznajmiła i pocałowała go po raz kolejny i nie ostatni.
Etykiety:
Imaginy
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
wtorek, 14 maja 2013
One Direction - Nobody Compares
Etykiety:
Muza
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Irresistible - One Direction
Etykiety:
Muza
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
One Direction - Truly, Madly, Deeply
Etykiety:
Muza
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
I Gotta Feeling, Stereo Hearts, Valerie & Torn - One Direction
Etykiety:
Muza
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
One Direction - Still The One
Etykiety:
Muza
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Take It Home by One Direction
Etykiety:
Muza
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
One Direction - She's Not Afraid
Etykiety:
Muza
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
poniedziałek, 13 maja 2013
Imagin mój i trzech moich powalonych BFF (śmieszny dzięki ANN)
Ann- Ania
Angi- Angela
Vicki- Wiktoria
Verka- mła
Angi- Angela
Vicki- Wiktoria
Verka- mła
Pewnego
słonecznego dnia cztery przyjaciółki: Ann, Angi, Vicki i Verka poszły na spacer
do parku i jadły watę cukrową. <3
Gadały, śmiały się i wygłupiały.
Po chwili zobaczyły pięciu przystojniaków. Od razu poznały znajome twarze i poczęstowały ich watą cukrową <3 Oczywiście Nialler zjadł najwięcej…
Harremu w oko wpadła Ania. Od razu do niej podszedł i odciągnął od całej grupy przyjaciół.
Po paru minutach wrócili do przyjaciół, Harry cały obklejony watą, ponieważ Ann przez przypadek wywróciła stolik ze słodkością na Harolda.
Pozostała siódemka wybuchnęła śmiechem.
Po chwili Zayn odszedł od przyjaciół, a oni zaczęli gadać: Ania z Harrym, Vicki z Niallem, Verka z Louisem, a Angi z Liamem.
Po jakiś 10 minutach Malik wrócił z dziewięcioma szejkami dla wszystkich.<3
Ania przewróciła się i wpadła na Mulata, który wylał szejki na biednego Harolda.
Biedny Loczek.
Harry nie wytrzymał tego i poszedł się obmyć (Angi ma dziwne słownictwo). Po 20 minutach przyszedł i zawołał Verkę (to je zemsta ;(( niestety na mnie od Ani ;(( )
- Droga Veroniko, czy nie zechciałabyś mi posmarować nóg oliwą?
- Harry, dobrze się czujesz?- spytała dziewczyna
- Dobrze, chciałem tylko zobaczyć twoją reakcję.- oznajmił- Nie no, żart, chcę abyś posmarowała mi stopy oliwą. Bo się spiekły od słońca. A poprosiłem ciebie, bo jesteś delikatna.
Gadały, śmiały się i wygłupiały.
Po chwili zobaczyły pięciu przystojniaków. Od razu poznały znajome twarze i poczęstowały ich watą cukrową <3 Oczywiście Nialler zjadł najwięcej…
Harremu w oko wpadła Ania. Od razu do niej podszedł i odciągnął od całej grupy przyjaciół.
Po paru minutach wrócili do przyjaciół, Harry cały obklejony watą, ponieważ Ann przez przypadek wywróciła stolik ze słodkością na Harolda.
Pozostała siódemka wybuchnęła śmiechem.
Po chwili Zayn odszedł od przyjaciół, a oni zaczęli gadać: Ania z Harrym, Vicki z Niallem, Verka z Louisem, a Angi z Liamem.
Po jakiś 10 minutach Malik wrócił z dziewięcioma szejkami dla wszystkich.<3
Ania przewróciła się i wpadła na Mulata, który wylał szejki na biednego Harolda.
Biedny Loczek.
Harry nie wytrzymał tego i poszedł się obmyć (Angi ma dziwne słownictwo). Po 20 minutach przyszedł i zawołał Verkę (to je zemsta ;(( niestety na mnie od Ani ;(( )
- Droga Veroniko, czy nie zechciałabyś mi posmarować nóg oliwą?
- Harry, dobrze się czujesz?- spytała dziewczyna
- Dobrze, chciałem tylko zobaczyć twoją reakcję.- oznajmił- Nie no, żart, chcę abyś posmarowała mi stopy oliwą. Bo się spiekły od słońca. A poprosiłem ciebie, bo jesteś delikatna.
Dziewczyna
odmówiła.
(następnego
dnia)
Wszyscy
postanowili umówić się w parku, ostatni doszedł Loczek.
-
O, idzie Hazza.- zawołała Ann
- Jak miło cię widzieć Ann.- odparł, zaczął śmiesznie poruszać brwiami i pocałował Ann w policzek.
- K*rwa, Harry, co ty robisz?- zapytała wkurzona Ann
- Lubię takie ostre dziewczyny, jak ty. Ostra, szalona i zakręcona, po prostu cud, miód, malina.- odparł i przytulił ją ile miał siły. <3
- Harry, co ty robisz? Ja jestem już zajęta, ale jak chcesz, to możemy się przyjaźnić!- powiedziała
- Wątpię…- odparł zrezygnowany brunet
- Jak miło cię widzieć Ann.- odparł, zaczął śmiesznie poruszać brwiami i pocałował Ann w policzek.
- K*rwa, Harry, co ty robisz?- zapytała wkurzona Ann
- Lubię takie ostre dziewczyny, jak ty. Ostra, szalona i zakręcona, po prostu cud, miód, malina.- odparł i przytulił ją ile miał siły. <3
- Harry, co ty robisz? Ja jestem już zajęta, ale jak chcesz, to możemy się przyjaźnić!- powiedziała
- Wątpię…- odparł zrezygnowany brunet
Odeszli
od siebie ze smutnymi minami, a po chwili Hazza poprosił na bok Angi.
-
Angi, czy Ann jest zajęta?- zapytał smutny chłopak
- Ann? Nie no, coś ty. Ona?! To typ „ZOSI SAMOSI”. Nie potrzebuje nikogo, jest wolnym singlem. Ty się w niej zakochałeś??- zapytała
- Yyy, noo…- zaczął się jąkać.
- Nie przejmuj się, jej się przyda taki „Książe z bajki”, tylko nie zraź się do niej od razu.- poradziła mu Angi
- Ann? Nie no, coś ty. Ona?! To typ „ZOSI SAMOSI”. Nie potrzebuje nikogo, jest wolnym singlem. Ty się w niej zakochałeś??- zapytała
- Yyy, noo…- zaczął się jąkać.
- Nie przejmuj się, jej się przyda taki „Książe z bajki”, tylko nie zraź się do niej od razu.- poradziła mu Angi
Ann
stojąc z boku przysłuchiwała się całej rozmowie.
-
Wcale, że ja jestem już zajęta, tylko wy może o tym nie wiecie!!!- oznajmiła-
Harry, a ty co się tak zająknąłeś?
- Ja?? No, coś ty!!!- odparł Hazza
- Ja?? No, coś ty!!!- odparł Hazza
Do
trójki podeszła reszta znajomych.
-
Ann, znam cię na wylot, mnie nie okłamiesz. Kłamać to my, a nie nas!-
powiedziały równo Verka i Angi
- No, to w końcu jak jest?- zapytał pogubiony Loczek
- No ja…- zaczęła Ann
- No, to w końcu jak jest?- zapytał pogubiony Loczek
- No ja…- zaczęła Ann
Harry
stracił równowagę i wpadła do sadzawki robiąc …ghg…ghg…ghg…ghg…
Ann wskoczyła za nim i zaczęła go ratować (robiąc usta- usta). Uratowała Loczka, a on w ramach podziękowania zaprosił ją na kawę i powiedział:
Ann wskoczyła za nim i zaczęła go ratować (robiąc usta- usta). Uratowała Loczka, a on w ramach podziękowania zaprosił ją na kawę i powiedział:
-
Masz bardzo miękkie usta i bardzo chętnie jeszcze raz je poczuje na swoich.
Mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr…
Kelnerka
podała Ani kawę, a na Harrego spadł jego kubek.
-
Ałł- zawołał
- Hehehe- zaczęła się śmiać Ann
- Ej… To nie było śmieszne.- oburzył się Harold
- Było, uwierz!
- Hehehe- zaczęła się śmiać Ann
- Ej… To nie było śmieszne.- oburzył się Harold
- Było, uwierz!
(rok
później)
Harry
tydzień później zszedł się z Ann. Byli ze sobą bardzo szczęśliwi.
Miesiąc
później Harry wziął Ann na trzy tygodnie do Hiszpanii. Bawili się świetnie. Po
powrocie do UK poszli na basen.
-
Oh, ale fajne były te trzy tygodnie. Ale Harry, nie wiem, czy to nam się uda…-
oznajmiła Ann
- Zobaczysz, że nam wyjdzie… Bylibyśmy świetnym małżeństwem… Wyjdziesz za mnie?- zapytał Harry i klęknął na jedno kolano przed Ann z pierścionkiem
- Spróbujmy. Tak Harry, wyjdę za ciebie!- odparła i pocałowała go.
- Zobaczysz, że nam wyjdzie… Bylibyśmy świetnym małżeństwem… Wyjdziesz za mnie?- zapytał Harry i klęknął na jedno kolano przed Ann z pierścionkiem
- Spróbujmy. Tak Harry, wyjdę za ciebie!- odparła i pocałowała go.
ŚLUB
Harry
zdenerwowany czekał na Ann przed ołtarzem w towarzystwie Angi, Verki, Louisa i
Zayn’a. Ann weszła w białej sukni ślubnej, a Liam jak na „Daddiego Direction”
przystało, prowadził ją do ołtarza.
-
Tak!
- Tak!
- A teraz możesz pocałować panią Styles!- powiedział ksiądz, a para nie zważała na nikogo, tylko całowała się namiętnie.
- Tak!
- A teraz możesz pocałować panią Styles!- powiedział ksiądz, a para nie zważała na nikogo, tylko całowała się namiętnie.
Po
uroczystości wszyscy goście przyszli na wesele. Były zabawy, a gdy Ann rzucała
bukiecik złapały go razem Verka i Angi, a gdy muszką rzucał Harry złapali równo
Zayn i Louis. Po genialnej zabawie do domu wszyscy wrócili nad ranem.
CO
U INNYCH???
Vicki
wzięła ślub z Niallem miesiąc po Ann i Harrym, a osiem miesięcy później urodził
im się chłopiec- Chris.
Angi
z Louisem mają zamiar wziąć podwójny ślub z Liamem i Danielle (tancerką) która
jest w ciąży (w dniu ślubu był to czwarty miesiąc).
Verka
i Zayn wzięli ślub trzy miesiące przed Ann i Harrym, rok później urodziła im
się córeczka- Rose.
--------------------------------------
Etykiety:
Imaginy
Zwariowana, zboczona, głupia, wesoła, wiecznie uśmiechnięta, kochająca marchewki, lody wniliowe i szejki waniliowe oraz One Direction i troszcząca się o przyjaciół nastolatka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)